Jarosław Kałucki

7


Opublikowane teksty

  • Nadciąga armia Kukiza
    Muzyk, który stał się politykiem, znów chce rozwalić system.
W 1992 r. jego piosenka „ZChN zbliża się” po części doprowadziła do zniknięcia tej partii z życia publicznego. Dzisiaj walczy z partiokracją. – Z tym pójdzie mi dłużej –...
    Miniatura: Nadciąga armia Kukiza
  • Rosyjski upiór w Operze Wrocławskiej
    Kac po premierze.  Rosyjski reżyser, który był główną postacią operowego wydarzenia sezonu we Wrocławiu, to piewca agresji Putina na Krym. W ten sposób Rok Rosyjski w Polsce, zawieszony przez rząd, wszedł do Wrocławia od kuchni.
    Miniatura: Rosyjski upiór w Operze Wrocławskiej
  • Nergal w roli Świętego Mikołaja
    Przebrawszy satanistę w ornat, Empik robi bożonarodzeniową szopkę – tak można streścić powód, dla którego już kilkadziesiąt tysięcy osób bojkotuje sieć sklepów tej firmy.
    Miniatura: Nergal w roli Świętego Mikołaja
  • Krasnal opuszcza Wrocław
    Przywódca Pomarańczowej Alternatywy wygrywa proces z władzami Wrocławia. Muszą przeprosić go za używanie jego krasnala do promocji miasta. Wrocławskich podatników może to kosztować miliony złotych.
    Miniatura: Krasnal opuszcza Wrocław
  • Oświatowy blitzkrieg
    Prowadzona przez mniejszość niemiecką kontrowersyjna podstawówka w Kędzierzynie-Koźlu od przynajmniej roku powinna być znów gminną szkołą, która nie przymusza uczniów do podpisywania deklaracji mniejszości narodowej.
    Miniatura: Oświatowy blitzkrieg
  • Jak Kopacz wyciszyła autostrady
    Ewa Kopacz blokowała zmianę rozporządzenia, które zdaniem premiera sprawiło, że niepotrzebnie wybudowano setki kilometrów ekranów akustycznych przy autostradach
    Miniatura: Jak Kopacz wyciszyła autostrady
  • Syndrom Janickiej albo zgubne skutki przejedzenia trawą
    Mariola DopartowaOd czasu, gdy schyłkowy modernizm, zamiast umrzeć pod piórem czołowych jego krytyków, odrodził się w samej tej krytyce jako postmodernizm, przedrostek „post” kusi mefistofeliczną obietnicą. Aż się prosi, by używać...
    Miniatura: Syndrom Janickiej albo zgubne skutki...