Tajemnicza śmierć Zejdlera i dziennikarskie śledztwo TVP
Artykuł sponsorowany

Tajemnicza śmierć Zejdlera i dziennikarskie śledztwo TVP

Dodano: 
Jacek Zejdler
Jacek Zejdler Źródło:Materiały prasowe
Przystojny, utalentowany, podziwiany i popularny. Jacek Zejdler miał wszystko, by zrobić karierę. Zginął w wieku 25 lat w niewyjaśnionych okolicznościach. Przed śmiercią był zwalczany przez komunistów. Efekt dziennikarskiego śledztwa w sprawie niejasnych okoliczności śmierci aktora przedstawia film dokumentalny

Zaskarbił sobie sympatię Polaków jako tytułowy bohater siedmioodcinkowego serialu z 1973 r. „Stawiam na Tolka Banana”. Wystąpił też m.in. w „Innej”, „Do krwi ostatniej…”, w „Wesela nie będzie” – w ostatnim filmie w swojej tragicznie przerwanej karierze grany przez niego bohater próbował targnąć się na swoje życie. Jacek Zejdler, syn lekarki, łączniczki w powstaniu warszawskim, absolwent łódzkiej filmówki, aktor najpierw Teatru im. Stefana Jaracza, a na kilka miesięcy przed śmiercią i po zwolnieniu z Jaracza zatrudniony w opolskim Teatrze im. Jana Kochanowskiego, 2 stycznia 1980 r. został znaleziony martwy w służbowym mieszkaniu. Leżał w śpiworze przy piekarniku, z którego ulatniał się gaz. W mieszkaniu wykręcono korki, by zmniejszyć ryzyko wybuchu.

Samobójstwo z powodu kłopotów małżeńskich, do którego przyczyniło się wzburzenie po kłótni na imprezie sylwestrowej, z której aktor wyszedł? Taką hipotezę przyjęto za najbardziejprawdopodobną i oficjalną wersję zdarzeń, ale w sprawie jest wiele wątpliwości.

Jacek Zejdler jeszcze na studiach związał się ze środowiskiem opozycyjnym, angażował w działania związane z Komitetem Obrony Robotników. Także po skończeniu edukacji i podjęciu pracy zawodowej wielokrotnie wyrażał swój sprzeciw wobec komunistycznego reżimu. Po wypadkach czerwcowych zbierał podpisy poparcia pod Listem 14. Nic dziwnego, że zainteresowanie PRL-owskich służb młodym aktorem tylko rosło. Pod koniec życia był on intensywnie zwalczany przez aparat władzy.

Czy działalność opozycyjna przyczyniła się do jego zdecydowanie przedwczesnej śmierci? Zwolennicy hipotezy samobójstwa wskazują, że oprócz zawodu miłosnego i sylwestrowej kłótni do targnięcia się na życie mogły Zejdlera pchnąć prześladowanie i zastraszanie, jakich miał doświadczać ze strony służb. Niewykluczone, że wpływ SB na śmierć aktora był jednak bardziej bezpośredni. Według niektórych informacji ciało Zejdlera miało być skrępowane sznurem.

Pytań w tej sprawie jest wiele. Ponownie zadali je i szukali na nie odpowiedzi dziennikarze Telewizji Polskiej – Zbigniew Górniak i Dariusz Deberny. Film „W starej koszuli. Z odwagą w sercu” przedstawia efekty kilkumiesięcznego śledztwa. Dokument produkcji TVP3 Opole, nad którym honorowy patronat objął Instytut Pamięci Narodowej, będzie można obejrzeć na ogólnopolskiej antenie TVP. Najbliższe emisje: TVP2 – 19 stycznia o godz. 23:20, TVP Dokument – 20 stycznia godz. 21:20 i 21 stycznia o godz. 12:05.

Komunistyczny aparat władzy dołożył starań, aby historia Jacka Zejdlera i jego tragiczna śmierć w wieku 25 lat zostały zapomniane. Dziennikarskie śledztwo Zbigniewa Górniaka i Dariusza Debernego ujawnia wiele szczegółów z mechanizmu uporczywego nękania serialowego „Tolka Banana”. To drugi najważniejszy projekt tożsamościowy TVP3 Opole po filmie „Ziemia przemówiła” z 2016 r., który poświęcony był komunistycznej zbrodni na oddziale ktp. Henryka Flame „Bartka” z NSZ.
Artykuł został opublikowany w 3/2021 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także